Gabinet osobowości, czyli bohaterowie dziecięcych książek

blog68

Gabinet osobowości, czyli bohaterowie dziecięcych książek

Gdyby obudzono nas w środku nocy i kazano wymienić bohaterów książek dziecięcych, pewnie w jednym szeregu karnie stanęliby królowie z księżniczkami, wróżki, czarownice, smoki i zwierzęta obdarzone ludzkimi cechami oraz supermocą. Jednak by stworzyć porywającą narrację z barwnymi postaciami, nie trzeba wyruszać pod dyktando wyobraźni do odległych, fantastycznych krain na końcu baśniowego świata. Wystarczy rozejrzeć się dookoła: spojrzeć na podłogę, rzucić okiem na poczciwe meble, zlustrować zawartość kuchennej szafki. Takie ćwiczenia z uważności doprowadziły mnie do napisania: Opowieści z Kapciuchowa, O krześle, które dało nogę oraz Gromady z szuflady (w gotowości bojowej – złożona do druku w wydawnictwie). W owej „trylogii” rzeczy doświadczają ludzkich emocji, potrafią tęsknić, kochać, wzruszać się, smucić i cieszyć.

Uroda pospolitości

Do rangi bohaterów literatury dziecięcej awansowali na przykład: włos (Bajka o włosie Patryku Maliny Prześlugi), wiadukt (O wiadukcie kolejowym, który chciał zostać mostem nad rzeką Tiny Oziewicz), paproch (do zbiorku Elizy Piotrowskiej pod tym tytułem trafiły również dmuchana Piłka i Ostatnia Kartka z Zeszytu).

Mieszkaniec kieszeni w palcie ma doświadczenia na miarę ludzką. Ten paproszek z dziada pradziada odkrywa bowiem swoją tożsamość, powoli dowiadując się, kim jest. A to wszystko odbywa się dzięki przyjaźni z pomarańczowym Koralikiem: energicznym, wesołym, nie potrafiącym istnieć bez podróży i zwiedzania świata. Najpierw Paproch pojmuje, że składa się z trzech kolorów: szarego, różowego i żółtego. Potem, że ma kulisty kształt i lubi leżeć na prawym boku. Wkrótce uświadamia sobie, iż boi się nieznanego i najbardziej smakują mu pieczone ziemniaki. Na samym końcu czekają go radość i satysfakcja, bo zrozumie, jak miło być Paprochem ciągle dowiadującym się o sobie czegoś nowego.

Kształtowanie-uczłowieczanie

Animizacja rzeczy z kręgu naszych codziennych doświadczeń może odbywać się poprzez dosłowne ucieleśnianie (u Tiny Oziewicz wiadukt w czubkach palców czuje zbliżający się pociąg) i kreowanie ich życia wewnętrznego (melancholijny, małomówny Paproch okazuje się pisarzem, choć nie jest człowiekiem). To ożywianie najróżniejszych przedmiotów i czynienie z nich bohaterów książek dla dzieci niewątpliwie jest dla twórców-animatorów pasjonującym doświadczeniem poznawczym.

Łagodni łowcy to my!

Aby znaleźć bohatera (lub bohaterów) książek dla milusińskich wystarczy mieć oczy szeroko otwarte. Po prostu. Należy czule spojrzeć na najbliższe otoczenie, wyłowić z morza drobiazgów jakiś element i podarować mu osobowość. Chociażby zwyczajny ołówek. Nie musi być nowiutki, w intensywnym kolorze, błyszczący, idealnie zaostrzony. Nawet wysłużonemu ogryzkowi warto wymyślić charakter. Taka ołówkowa persona na przykład może zazdrościć drzewu: wzrostu, przyjaźni z obłokami i wiatrem, wspaniałych widoków przed nosem (a raczej koroną). Lubi hip-hop, wzrusza się, słuchając kolęd i podobają mu się japońskie kreskówki. Jest generalnie sympatyczny, ale czasem się złości i wtedy warczy. O, właśnie! Chyba akurat słychać ten dźwięk…

Rzeczoznawstwo inaczej

Zanim powstanie opowieść, powinni pojawić się bohaterowie. Na początek – nie jeden. Proponuję ćwiczenie: wyszukajmy dwa przedmioty, które coś łączy. Może to być miłość, ale niekoniecznie. Mogą się uwielbiać, mogą za sobą nie przepadać. Wokół nas kryją się tysiące możliwości. Kalosz i parasolka, szczoteczka do zębów i grzebień, widelec i smycz na klucze, kołdra i garnuszek na mleko. Uczłowieczajmy, tworząc literackie osobowości, bez wyposażania naszych bohaterów w naturalnie ludzkie atrybuty: ręce, nogi i twarze.

Gotowi do pracy? Trzy, dwa, jeden, zero, start!

Agnieszka Urbańska

AGNIESZKA URBAŃSKA PROWADZI W MASZYNIE KURS PISANIA PROZY DZIECIĘCEJ:
PROWADZI W MASZYNIE KURS PISANIA PROZY DZIECIĘCEJ:
rozpoczęcie kursu 5 lutego 2022, zobacz program: Czary-mary i coś jeszcze – kurs pisania literatury dziecięcej z Agnieszką Urbańską (poziom I) 5.02 – 26.02 – Maszyna do Pisania

 

 

Pozostałe wpisy autorki:
Dreszczyk w książkach dla dzieci, czyli sensacje i sekrety >>

Bajka i inne wspaniałości >>
Gadu-gadu, czyli dialogi w książkach dla dzieci >>
Sztuka skracania, czyli o zwięzłości tekstów >>
Książki dla dzieci i sentymenty
Pierwsze książkowe zdanie. Udręka i ekstaza?
Tytuły i pisanie dla dzieci. Zagadnienie praktyczne

1 Comment
  • […] Agnieszka Urbańska – autorka książek dla dzieci, absolwentka filologii polskiej, doktor nauk humanistycznych z doświadczeniem w dydaktyce akademickiej – zajęcia w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej (Uniwersytet Wrocławski). Napisała między innymi „Czarownicę w wielkim mieście”, „Kowboju, witaj w Zdroju!”, „Misję szympansa Klemensa”, „Nasze prosię gra na nosie”, „O krześle, które dało nogę”, „Opowieści z Kapciuchowa”, „Taki kot pomaluje każdy płot”. Jej książkowe publikacje to efekty współpracy z wydawnictwami Alegoria, Literatura, Skrzat. Agnieszka Urbańska jest jedną z autorek maszynowego blogu, jej wpisy znajdziecie tutaj […]

Napisz komentarz

CLOSE
CLOSE