Syndrom Nieszczególnego, czyli nazwy własne w książkach dla dzieci
„Onomastyka” zasadniczo jest słowem nacechowanym akademicko i filologicznie. Jednak jeśli połączy się z je z twórczością dla milusińskich, od razu zyskuje nowy, lżejszy wymiar. Zanim zatriumfuje fantazja i powstaną dziesiątki miejsc oraz bohaterów, warto przyjrzeć się kilkunastu nazwom własnym w książkach dla dzieci. Od Bullerbyn do...