Sposoby mistrzów TED na intrygujący wstęp — ćwiczenie 12

25 października 2017 In Blog By Joanna Wrycza-Bekier

Sposoby mistrzów TED na intrygujący wstęp — ćwiczenie 12

Prelegenci TED mają około dwudziestu minut na wygłoszenie prelekcji. Tyle czasu poświęca im widz, siedzący na sali. A ten, kto ogląda prezentację przez internet? Z pewnością dużo szybciej decyduje, czy słuchać dalej. Obstawiam, że wystarcza mu minuta. Mówcy TED wykorzystują tę jedną minutę na to, by przyciągnąć uwagę. Oto kilka sposobów, które Ty także możesz wykorzystać zarówno w prelekcji, jak i np. we wpisie blogowym.

Pytanie, które daje do myślenia
Stary jak świat sposób na otwarcie tekstu. Podobno zawsze się sprawdza, a jednak…nie każde pytanie intryguje. Pewnie dlatego, że na wiele pytań ułożyliśmy sobie już w głowie odpowiedzi i nie czujemy potrzeby, by je zmieniać. By zaintrygować czytelnika, podkreśl, że na Twoje pytanie warto szukać odpowiedzi, np.
Mamy dane historyczne, dzięki którym wiemy, jak ubierali się starożytni Grecy, jak żyli, jak walczyli… ale jak myśleli? (Mariano Sigman, Twoje słowa a przyszły stan zdrowia psychicznego)
Analogia, która pomaga się wczuć
Dzięki analogii, budujemy kontekst, czyli płaszczyznę porozumienia z słuchaczem/czytelnikiem, np. tak:
Przez ostatnie 38 lat starałam się być niewidoczna. Jestem adiustatorką. Pracuję dla New Yorkera, co przypomina grę na pozycji obrońcy w profesjonalnej drużynie baseballowej. Najmniejszy ruch jest osądzany, a już nie daj Boże się pomylić. (Mary Norris, Drobiazgowa sława królowej przecinków z New Yorkera)
Ilu z nas wie, z jakimi wyzwaniami mierzy się adiustator? Co innego obrońca drużyny baseballowej. Bez trudu możemy sobie wyobrazić, jak próbuje złapać piłkę i co czuje, kiedy się pomyli.
Dzięki analogii, prelegentka nie tylko wyjaśnia, na czym polega jej praca, ale i pokazuje emocje, które na co dzień przeżywa. Kto spodziewałby się, że spokojna praca adiustatora przypomina emocjonującą obronę na boisku?
Liczby, które upraszczają
Żeby wytłumaczyć komuś, jak zmienił się ludzki mózg w przeciągu dwóch milionów lat, potrzeba setek stron. Jak streścić tę wiedzę w minutę? Trzeba maksymalnie uprościć dane, np. tak:
Kiedy masz 21 minut na prelekcję, dwa miliony lat wyglądają na szmat czasu. Z punktu widzenia ewolucji, 2 miliony lat to drobiazg, a jednak przez 2 miliony lat ludzki mózg prawie potroił swoją masę, od 500 g mózgu naszego przodka, Habilis, do prawie 1,5 kg sztuki mięsa, którą każdy ma między uszami. Co takiego jest w dużym mózgu, że natura tak hojnie nas nim obdarzyła? (Dan Gilbert, Zaskakująca nauka o szczęściu)
Dan Gilbert zaokrąglił prawdopodobnie skomplikowane ciągi liczb, mówiąc że przez 2 miliony lat ludzki mózg prawie potroił swoją masę. Spośród etapów rozwoju mózgu wybrał dwa, by wydobyć kontrast (rozrost mózgu od 500 g do 1,5 kg). Na koniec zachęcił słuchacza do refleksji, bo przecież po to gromadzimy dane, by móc je porównywać i wyciągać wnioski.
Opowieść, która wciąga
Krótka historia natychmiast przenosi nas w miejsce, o którym opowiada autor. Jednak nie każdy czytelnik będzie miał wystarczająco dużo czasu, by wysłuchać naszej opowieści do końca. Jeśli więc musisz szybko pochwycić uwagę odbiorcy, wybierz opowieść zwięzłą, np.
Niedawno podróżowałam po wyżynach Nowej Gwinei, gdzie spotkałam mężczyznę, który miał trzy żony. Zapytałam: “Ile żon chciałbyś mieć?” Zamilkł na dłuższą chwilę… i pomyślałam sobie: “Odpowie: pięć? Może dziesięć? A może dwadzieścia pięć?” Nachylił się ku mnie i wyszeptał: “Ani jednej.” (Helen Fisher, Technologia nie zmieniła miłości. Oto dlaczego).