Literackie ampery i volty, czyli kilka słów o napięciu
Im dłużej uczę pisania, tym bardziej nabieram przekonania, że nie ma uniwersalnych porad. Tak już jest, że w jednej historii zasady się sprawdzą, w innej nie. Jednocześnie często spotykam na swojej drodze ambitnych autorów, którym ciężko jest pogodzić się z tym nieprzewidywalnym aspektem literackiej twórczości....